Nadchodzi jesień, więc i długi weekend listopadowy coraz bliżej. Wróć: długie weekendy, bo w tym roku czekają nas właśnie dwa takie „święta” – 1 i 11 listopada. Mimo że wyjazdy o tej porze roku kojarzą się raczej z górami, polskie morze jesienią również potrafi zauroczyć. A skoro nadarza się okazja, może warto dać szansę temu kierunkowi?
Przyjrzyjmy się, czym tak dokładniej zachęca nas Bałtyk tą złotą porą.
Spis treści:
Oczywiście, że tak! Dlaczego? Już tłumaczymy.
…a to wiąże się głównie z dwoma rzeczami. Co prawda nie można wówczas liczyć na tak wysokie temperatury, jak latem, ale ogromną zaletą tej pory jest zdecydowanie możliwość cieszenia się wszystkimi lokalnymi atrakcjami w komfortowych warunkach. W okresie od czerwca do sierpnia nadmorskie ośrodki turystyczne przeżywają prawdziwe oblężenie – natomiast jesienią cały ruch zaczyna się zwracać ku wspomnianym wcześniej górom.
Kolejnym skutkiem wczasów w listopadzie jest dostępność noclegów w bardziej atrakcyjnej cenie. Często pokoje i apartamenty w nadmorskich miejscowościach kosztują do nawet 50% taniej, niż w sezonie.
Więcej o posezonowych wakacjach nad polskim morzem dowiecie się z tego artykułu.
Morze to jod w powietrzu. Z uwagi na to, w jaki sposób przedostaje się on do atmosfery z wody morskiej, jesienią i zimą jego stężenie jest najwyższe. Niższa temperatura zapobiega bowiem odparowywaniu jodu z morza, a silniejszy wiatr mocniej wzburza powierzchnię wody. To z kolei skutkuje emisją tego pierwiastka wraz z aerozolem morskim.
Czemu jest on tak korzystny dla naszego zdrowia?
O zdrowotnych właściwościach jodu dla ludzi w każdym wieku więcej pisaliśmy już w jednym z naszych materiałów. Pamiętajcie przede wszystkim o tym, że chcąc zaczerpnąć jodowanego powietrza, dobrze jest planować długie spacery relatywnie blisko brzegu morza (ok. 300 m od linii brzegowej).
Ostatnia z zalet nie bez powodu zajmuje ostatnie miejsce na liście. Łatwiej jest zadbać o swój komfort termiczny, gdy na świeżym powietrzu jest chłodno – wystarczy ubrać się na cebulkę, a potem dokładać lub odejmować warstwy (Shrek lubi to!). Wiemy jednak, że wiele osób preferuje możliwość wygrzewania się w słońcu i własnie to kojarzy im się z polskim morzem.
Bałtyk jesienią oznacza natomiast niższe temperatury; wspominamy o tym dla formalności, trochę w ramach argumentu „honorowego”. Sami czasami wolimy, kiedy pogoda nie męczy ekstremalnymi temperaturami, a listopad także potrafi być słoneczny, co sprzyja zwiedzaniu.
Jak już wspomnieliśmy we wstępie, w 2024 r. długi weekend w listopadzie będzie dwa razy:
Nie sugerujemy szalonego pomysłu wzięcia wolnego między nimi i zorganizowania sobie wakacji last-minute (a może sugerujemy…?). Taki stan rzeczy jest jednak korzystny dla turystów nawet jeśli wybiorą tylko jeden z dwóch weekendów.
Więcej terminów do wyboru oznacza po prostu, że ruch rozłoży się między nimi. Najprawdopodobniej więc nad polskim morzem będzie jeszcze mniej tłoczno, co pozwoli na swobodne korzystanie z atrakcji.
A skoro już o tym mowa…
Mimo że układ oraz infrastruktura Świnoujścia sprzyjają pieszemu poznawaniu miasta, zimniejsze dni zachęcają raczej do zwiedzania obiektów zadaszonych. Aczkolwiek nie zamierzamy nikogo odwodzić od aktywności fizycznej (nordic walking, ktoś coś?) – liczne parki i promenady czekają!
Jakie jednak alternatywy dla spacerów na świeżym powietrzu polecamy?
Brzmi enigmatycznie? I słusznie! To ogromna sieć połączonych ze sobą bunkrów zbudowanych przez Niemców w XX w. Od 2007 r. cały kompleks dostępny jest dla gości – w środku do przejścia czeka na Was prawie 1,5 km korytarzy. Zwiedzanie odbywa się w formie inscenizacji, w której każdy z turystów przyjmuje rolę rekruta, a przewodnik staje się groźnym dowódcą.
Bilet normalny kosztuje 50 zł, a ulgowy 40 zł. W okresie od 1 października do 1 kwietnia obiekt odwiedzić można o 12:30 w środy, oraz 10:30, 12:30 lub 15:00 w soboty i niedziele. Więcej informacji znajdziecie na oficjalnej stronie Podziemnego Miasta.
Ta atrakcja spodoba się w szczególności miłośnikom klasycznych gier komputerowych. Poza flipperami i innymi automatami (nie hazardowymi, rzecz jasna!), na miejscu są escape roomy, laser tag oraz minigolf. Lokal ten znajduje się tuż przy Promenadzie Miejskiej, 15 minut piechotą od ApartPark.
Umówmy się – niewiele może się równać z zagrzaniem się po jesiennym spacerze brzegiem morza. Termy Bałtyckie w sąsiadującym ze Świnoujściem kurortem Seebad Ahlbeck to doskonałe miejsce, na parę godzin odprężenia. Znajdziecie tam kryte pływalnie, SPA, mini-dżunglę dla dzieci i nie tylko. Całodniowy wstęp do term kosztuje 15 euro.
Ostatnią atrakcję z tej krótkiej listy znajdziecie w najstarszym budynku Świnoujścia, czyli zabytkowym ratuszu miejskim. Idealna lokalizacja dla miejsca, w którym poznać można historię miasta – wbrew temu, co sugeruje nazwa, dowiecie się tutaj nie tylko o rybołówstwie. Bilety wstępu kosztują odpowiednio 17 zł (normalny) i 15 zł (ulgowy).
Ciekawi, co jeszcze możecie zobaczyć w naszym mieście? Koniecznie sprawdźcie nasze artykuły o 10 najlepszych atrakcjach w Świnoujściu oraz po niemieckiej stronie granicy. Na pewno znajdziecie tam inspirację do rozplanowania swojej wycieczki.
Skoro omówiliśmy już, dlaczego warto wybrać się nad morze jesienią, porozmawiajmy chwilę o tym, gdzie się zatrzymać. Odpowiedni wybór noclegu to jedyny sposób na wypoczynek w komfortowych warunkach.
A w naszych apartamentach czekają na Was najważniejsze udogodnienia. Mamy m.in. aneksy kuchenne, bezpłatne Wi-Fi czy telewizory SmartTV. Do Waszej dyspozycji może być także Strefa Relaksu z jacuzzi, sauną i basenem – nie będziecie wówczas musieli udać się do Ahlbeck 😉
Nie zapominajmy jednak o najważniejszym: dalej dostępny jest LISTOPADOWY PAKIET KORZYŚCI! Jeśli zarezerwujecie już teraz, zyskacie:
Sprawdźcie naszą ofertę i wybierzcie apartament w Świnoujściu idealny dla siebie.